29 kwi 2013

Profesor Zygmunt Paszko

22 czerwca 2006 roku zmarł profesor Zygmunt Paszko, wieloletni kierownik Zakładu Endokrynologii Centrum Onkologii w Warszawie. Urodził się on w 1929 roku w miasteczku Kobylnik w powiecie postawskim. Jego ojciec Stanisław pracował tam jako nauczyciel w szkole powszechnej. W rodzinie Paszków było troje dzieci – najstarsza córka Zuzanna, Zygmunt i najmłodsza Jadwiga. W 1937 roku ojciec został przeniesiony służbowo do powiatowego miasteczka Postawy. Tam rodzina mieszkała przy ulicy Parkowej. W Postawach Paszków zastał wybuch wojny. Dziesięcioletni wówczas Zygmunt zapamiętał, jak Sowieci wynosili ze starostwa wizerunek orła i rozbili go zrzucając z balkonu. Wryła mu się w pamięć bezsilność spędzonych na rynek mieszkańców i ich zbiorowy płacz na widok bezczeszczenia państwowego godła.

Zaraz na początku wojny ojciec Zygmunta został aresztowany przez NKWD. We wrześniu 1941 r. ojciec (Stanisław) został zwolniony i wstąpił do Armii Andersa. Później z ojcem miała szczęście spotkać się jego najstarsza córka, Zuzanna — zaangażowana w działalność konspiracyjną jeszcze w Postawach.

W 1945 roku matka Zygmunta z dziećmi opuściła Wileńszczyznę i pierwszym transportem 1. maja 1945 roku przyjechała do Płońska. W Płońsku Z.Paszko ukończył gimnazjum i liceum ogólnokształcące oraz zdał maturę. Na wybór Gdańska jako miejsca przyszłych studiów lekarskich znaczący wpływ miał zapewne kontakt z rodziną Makarewiczów, gdyż Jan Makarewicz jako lekarz gotów był służyć mu różnorodną pomocą. Rodzina Makarewiczów też repatriowała się z Postaw. Zygmunt w latach 1948-1953 studiował medycynę na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Gdańsku, dokąd został przeniesiony Wydział Lekarski Uniwersytetu Wileńskiego.

Syn Jana Makarewicza, emerytowany profesor biochemii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Wiesław Makarewicz, wspomina: „Okres studiów w Gdańsku pozwolił na nawiązanie zażyłych kontaktów z moją rodziną i ze mną w szczególności. Zygmunt był bardzo częstym gościem w naszym domu. Korzystał z pewnego rodzaju opieki ze strony moich rodziców. Był muzykalny, miał dobry głos i lubił śpiewać. Moja mama często akompaniowała mu na pianinie, a grane i śpiewane były głównie stare cygańskie romanse z repertuaru Wertyńskiego. Mama grała te romanse korzystając z nut zapisanych jeszcze ręcznie w latach jej wczesnej młodości w Archangielsku. Zygmunt wywarł wielki wpływ na moje życiowe losy. Podczas studiów, od roku 1950, był zatrudniony jako zastępca asystenta w Zakładzie Chemii Fizjologicznej AMG kierowanym przez prof. Włodzimierza Mozołowskiego. Będąc częstym gościem w naszym domu, z pewnością wpłynął na to, że pomyślnie zdałem egzamin z chemii i podjąłem studia na Wydziale Lekarskim AMG, a potem poświęciłem się także biochemii i podjąłem pracę w Zakładzie kierowanym przez prof. Włodzimierza Mozołowskiego [...]”.

Po uzyskaniu dyplomu w 1953 r., Zygmunt opuścił Gdańsk i początkowo pracował jako asystent w Zakładzie Patologii Ogólnej i Doświadczalnej Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu, gdzie się doktoryzował. Potem od lutego 1956 roku pracował w Instytucie Onkologii w Warszawie. Tam został profesorem i kierował dużą grupą badawczą zajmującą się genetyką molekularną nowotworów, a w szczególności raka piersi, endokrynologią i onkologią doświadczalną. Był promotorem 8 doktorantów i opiekunem naukowym wielu innych pracowników.

Profesor Wiesław Makarewicz pisze: „Pozostawaliśmy ze sobą przez wiele lat w ciągłych kontaktach, spotykając się na różnych zjazdach i sympozjach naukowych. Te nieregularne spotkania były też zawsze miłą okazją do wspominania dawniejszych postawskich czasów, naszych rodziców i wspólnych znajomych. W latach 90. Zygmunt spędził kilka lat na kontrakcie w Kuwejcie. Jego syn Andrzej urodzony w 1956 r. został także lekarzem i pracuje w Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Zygmunt zmarł przedwcześnie, 22 czerwca 2006 roku, wkrótce po przejściu na emeryturę”.

P.S. Przygotowując ten artykuł wykorzystałem materiały emerytowanego profesora biochemii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Wiesława Makarewicza, przysłane specjalnie dla blogu „Miasto Postawy i okolice”, a także artykuł Grażyny Zabłockiej w №37 Podkowiańskiego Magazynu Kulturalnego z 2002 roku.

Student Z.Paszko. Kopiję Zdjęcia przysłał Wiesław Makarewicz. Serdecznie dziękuję.


Profesor Z.Paszko. Kopiję zdjęcia przysłał Wiesław Makarewicz. Serdecznie dziękuję.

Życiorys Z.Paszko, napisany własnoręcznie. Kopiję przysłał
Wiesław Makarewicz. Serdecznie dziękuję.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz