Wspomina Marian Bumblis, mieszkaniec Postaw: „W naszym miasteczku było pogrzebano w mogile zbiorowej ponad 300 (najpr. ponad 30. Aut.) polskich żołnierzy, zginełych podczas wojny polsko-bolszewickiej (1919-1921). Oni byli pochowani na ładnym mejscu, pszy rzece Miadziołce. W 1934r. władze wznieśli tu pomnik, na kturym było napisano: „POLEGŁYM ŻOŁNIERZOM W OBRONIE OJCZYZNY”, wysokością około 4m., a na szczycie orzeł wielki, żelazny. Kiedy było 3-go maja albo 10 listopada, to tam odbywały się defilady, a dzieci ze szkoły śpiewali piosenki, mówili werszyki.
A potem (w 1939) przyszli bolszewicy. Tego orła z pomnika zerwali. Podjechali dwa czołgi i za pomocą żelaznej liny orła zerwali. Próbowali powalić i pomnik, ale nie dali rady, bo w pomniku było wmontowano dużo żelaznych szyn. Czołgi ciągneli, ciągneli, ale nie dali rady. Wszystkie próby przewrócenia pomnika przy pomocy czołgów okazały się nieskuteczne. Pomnik tylko troszeczki nachilił się.
Ale władze postanowili za wszelką cenę pomnik zlikwidować. Wszystkie krzyże betonowe z grobów Polskich żołnierzy, kturzy byli tam pochowani, zebrali i wywieżli w nieznane miejsce i zakopali. Po tym sapierze pszywieżli skrzynie z dynamitem, żeby wysadzić ten polski monument. Mieszkańcy Postaw, przeważnie kobiety, jak tylko dowiedzieli się o tym, zebrali się około pomnika, płakali i prośili wojskowych tego nie robic, bo obawiały się, że od wybuchu razbiją się szyby w oknach i zostaną uszkodzone dachy domów.
Wtedy władze podjąły decyzję ukryć pomnik, żeby jego nie było widać od strony placu. Koparką (eskowatorem) raskopali groby pohowanych tam polskich żołnierzy, zwłoki (kości) załadowały na samochód-ciężarówkę i wywieżli w nieznane miejsce. Na tym miejscu, gdzie byli groby, pobudowali dwupiętrowy dom, krury stoi tam do dziś...”. (Patrz zdjęcie poniżej).
P.S. W dzieciństwie ja słyszałem od ludzi starszego pokolenia taką pogłoskę, że kości polskich żołnierzy niby zakopali gdzieś „w polu pod Postawami”. Jakoby o tym komuś „pod sekretem” opowiadał kierowca ciężarówki. Czy to tak, czy nie, ja niewiem. Jeżeli ktoś z czytelników bloga co kolwiek o tym słyszeł, to bardzo proszę napisać na mój e-mail, lub w komentarzach do tego postu.
Teraz pomnik znajduje się za tym samym pobudowanym domem, i ze strony ulicy (placu) jego nie widać. Do pomnika przytwierdzona jest tabliczka z napisem w języku białoruskim: „Mogiła żołnierska – dokonywanie szkód karane jest zgodnie z prawem”. Te słowa brzmią jako znęcenie, bo my już znamy, że nijakiej mogiły żołnierskiej tam niema. Dziwnie, jak prorocze brzmią słowa wileńskiej pieśni ludowej "Matuś moja":
Matuś moja, matuś
Na podstawie książki „Lista strat Wojska Polskiego, polegli i zmarli w wojnach 1918-1920”, wyd. Wojskowe biuro historyczne, Warszawa, 1934 r., można stwierdzić, że około pomnika mogli być pochowani żołnierze WP, którzy zginęli lub zmarli od ran w Postawach:
A potem (w 1939) przyszli bolszewicy. Tego orła z pomnika zerwali. Podjechali dwa czołgi i za pomocą żelaznej liny orła zerwali. Próbowali powalić i pomnik, ale nie dali rady, bo w pomniku było wmontowano dużo żelaznych szyn. Czołgi ciągneli, ciągneli, ale nie dali rady. Wszystkie próby przewrócenia pomnika przy pomocy czołgów okazały się nieskuteczne. Pomnik tylko troszeczki nachilił się.
Ale władze postanowili za wszelką cenę pomnik zlikwidować. Wszystkie krzyże betonowe z grobów Polskich żołnierzy, kturzy byli tam pochowani, zebrali i wywieżli w nieznane miejsce i zakopali. Po tym sapierze pszywieżli skrzynie z dynamitem, żeby wysadzić ten polski monument. Mieszkańcy Postaw, przeważnie kobiety, jak tylko dowiedzieli się o tym, zebrali się około pomnika, płakali i prośili wojskowych tego nie robic, bo obawiały się, że od wybuchu razbiją się szyby w oknach i zostaną uszkodzone dachy domów.
Wtedy władze podjąły decyzję ukryć pomnik, żeby jego nie było widać od strony placu. Koparką (eskowatorem) raskopali groby pohowanych tam polskich żołnierzy, zwłoki (kości) załadowały na samochód-ciężarówkę i wywieżli w nieznane miejsce. Na tym miejscu, gdzie byli groby, pobudowali dwupiętrowy dom, krury stoi tam do dziś...”. (Patrz zdjęcie poniżej).
P.S. W dzieciństwie ja słyszałem od ludzi starszego pokolenia taką pogłoskę, że kości polskich żołnierzy niby zakopali gdzieś „w polu pod Postawami”. Jakoby o tym komuś „pod sekretem” opowiadał kierowca ciężarówki. Czy to tak, czy nie, ja niewiem. Jeżeli ktoś z czytelników bloga co kolwiek o tym słyszeł, to bardzo proszę napisać na mój e-mail, lub w komentarzach do tego postu.
Teraz pomnik znajduje się za tym samym pobudowanym domem, i ze strony ulicy (placu) jego nie widać. Do pomnika przytwierdzona jest tabliczka z napisem w języku białoruskim: „Mogiła żołnierska – dokonywanie szkód karane jest zgodnie z prawem”. Te słowa brzmią jako znęcenie, bo my już znamy, że nijakiej mogiły żołnierskiej tam niema. Dziwnie, jak prorocze brzmią słowa wileńskiej pieśni ludowej "Matuś moja":
Matuś moja, matuś
Matuś moja miła,
Nie będziesz wiedziała,
Gdzie moja mogiła
Ta moja mogiła
Ta moja mogiła
W równym polu będzie,
Po mojej mogile
Każdy chodzić będzie...
Na podstawie książki „Lista strat Wojska Polskiego, polegli i zmarli w wojnach 1918-1920”, wyd. Wojskowe biuro historyczne, Warszawa, 1934 r., można stwierdzić, że około pomnika mogli być pochowani żołnierze WP, którzy zginęli lub zmarli od ran w Postawach:
N.
P.
|
№ str.
кs.
|
Imię i nazwisko
|
Stopień wojs.
|
Nr. jedn. wojs.
|
Data śmierci
|
1
|
13
|
Arnip Edward
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
2.6.1920
|
2
|
961
|
Wieczorek Michał
|
szeregowy
|
6 p.p.leg.
|
21.6.1919
|
3
|
54
|
Blutsztejn Nojech
|
szeregowy
|
6 p.p. leg.
|
19.6.1919
|
4
|
75
|
Bryl Moszek
|
kan.
|
8 p. a. p.
|
7.5.1920
|
5
|
76
|
Brzeziński Antoni
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
2.6.1920
|
6
|
95
|
Chłudziński Ludwik
|
szeregowy
|
125 p.p.
|
24.5.1920
|
7
|
126
|
Czmielosz Władysław
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
2.6.1920
|
8
|
207
|
Gawroński Henryk
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
24.7.1920
|
9
|
236
|
Grabowski Bolesław
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
3.6.1920
|
10
|
294
|
Jankowski Józef
|
szeregowy
|
1 p.p. leg.
|
19.7.1919
|
11
|
301
|
Jaśiński Władysław
|
kan.
|
8 p.a.p.
|
17.5.1920
|
12
|
312
|
Jóżwiak Antoni
|
szeregowy
|
6 p.p.
|
8.6.1919
|
13
|
374
|
Kokowski Stanisław
|
szeregowy
|
38 p. strz.
|
5.7.1920
|
14
|
383
|
Konieczka Józef
|
sierżant
|
159 p.p.
|
2.6.1920
|
15
|
303
|
Kutner Abram
|
szeregowy
|
21 p.p.
|
13.5.1920
|
16
|
517
|
Maj Jan
|
szeregowy
|
6. p. p. leg.
|
21.6.1919
|
17
|
540
|
Markowski Józef
|
szeregowy
|
36 p.p.
|
22.5.1920
|
18
|
582
|
Mońka Stanisław
|
szeregowy
|
1. p.p.leg.
|
19.7.1919
|
19
|
613
|
Nowak Maksymiljan
|
szeregowy
|
159 p.p.
|
3.6.1920
|
20
|
707
|
Praski Józef
|
szeregowy
|
6 p. p. leg.
|
21.6.1919
|
21
|
919
|
Trynkiewicz Antoni
|
szeregowy
|
36 p.p.
|
22.5.1920
|
Według danych Polskiej rady OPWiM, w Postawach znajdują się dwa miejsca spoczynku żołnierzy WP. Pierwszym z nich jest wspomniany wyżej pomnik. Drugim miejscem jest kwatera wojenna na cmentarzu, na kturą ekshumowano żołnierzy z następujących miejscowości: Bahudziuki, Hoduciszki, Komaje, Koziany (Kucharski Jan, Michalczyk Stanisław, Wizer Julian), Michaliszki, Ozierawa, Platerowo, (Malina Jan), Podzisienka, Przewożniki (Siarnicki), Rabeki, Wielka Olsia, Wilejty, Winogrady.
Zdjęcie z gazety "Kurjer Wileński" |
Pomnik "Poległym Żołnierzom w obronie Ojczyzny" w Postawach. Autor pomnika, skulptor Jerzy Kacieszczenko. Zdjęcie z ok. 1938 r. |
Pomnik "POLEGŁYM ŻOŁNIERZOM W OBRONIE OJCZYZNY" w Postawach. Autor pomnika, skulptor Jerzy Kacieszczenko. Zdjęcie z ok. 1935-1939 r. |
Tak pomnik wygląda dziś. |
Poświęcenie pomnika w Postawach w 1934 r. Władze wileńskiej Federeacji P.Z.O.O. (Federacja Polskich Związków Obrońców Ojczyzny) oczekują na uroczystość. Od lewej stoi postawski policjant. |
Sowieccy barbarzyńcy.
OdpowiedzUsuń