Bronisław Kwiatkowski. Zdjęcie z paszportu. |
Jeszcze przed pierwszą wojną światową, w 1912 roku, porzucił on swoją wieś Jacewicze koło Postaw i w poszukiwaniu pracy pojechał w głąb Rosji. Na początku XX wieku tak zwany «Północno-Zachodni Kraj» imperium rosyjskiego, do którego wtedy należała gubernia wileńska, był zacofanym, rolniczym regionem. Wtedy mieszkańcy tego regionu stanowili około 3,6% ludności imperium, a tamtejsza produkcja była mniejsza niż 1% całej produkcji przemysłowej państwa. Rosło bezrobocie. Zwiększało problem i przeludnienie wsi, i nadmiar rąk do pracy. Dlatego nasi liczni ziomkowie byli zmuszeni do poszukiwania pracy w bardziej rozwiniętych przemysłowo guberniach, w dużych miastach imperium. Jeszcze inni w poszukiwaniu lepszego życia wyjeżdżali za granicę.
18 października 1919 roku w Polskim Konsulacie w Charkowie Bronisławowi Kwiatkowskiemu wydano polski paszport, ale z powodu działań wojennych nie było możliwości od razu wrócić do kraju. Przez dwa lata (1919 – 1920) trwała krwawa polsko-bolszewicka wojna. 18 października 1920 roku wszedł w życie rozejm. Radziecko-polski front zamarł wzdłuż linii, mniej więcej odpowiadającej granicy przed drugim podziałem Rzeczypospolitej. 18 marca 1921 roku w Rydze, między Rosyjską SSR i Ukraińską SSR z jednej strony, a Polską - z drugiej, została podpisana umowa pokojowa, która położyła kres wojnie. Na podstawie paragrafu 6. p. 2. tej umowy byli poddani imperium rosyjskiego polskiej narodowości, znajdujący się na terytorium Rosyjskiej SSR i Ukraińskiej SRR, otrzymywali prawo na wyjazd do Polski. 24 stycznia 1922 roku, po dziesięciu latach, wreszcie mógł wrócić do domu i Bronisław Kwiatkowski.
Po upływie jakiegoś czasu zwrócił się do komendy policji z podaniem, w którym prosił o wydanie mu dowodu osobistego. W związku z tym powiatowa policja zaczęła standardową procedurę sprawdzania, w ciągu której zostali przesłuchani sąsiedzi i znajomi B. Kwiatkowskiego. 23.12.1922 r. kierownik 15 Dzielnicy Policji Państwowej Władysław Margunicz w raporcie skierowanym do kierownika III rejonu policji meldował, że w Jacewiczach mieszka matka Bronisława Kwiatkowskiego, Anna, mająca 60 lat. Tamże, w Jacewiczach, Bronisław miał pięć dziesięcin ziemi, które były jego własnością wspólną z młodszym bratem Józefem.
Nieruchomości rodzina nie posiadała, ponieważ ich dom spłonął podczas pierwszej wojny światowej. W raporcie także wskazano, że w życiu codziennym językiem potocznym rodziny Kwiatkowskich był polski. Policjant zawiadamiał, że według stanu na 23 grudnia 1922 roku Bronisław pracował w pobliskim folwarku Olechniszki. Tamże, niedaleko, we wsi Olechniszki, mieszkał jego kuzyn Kazimierz Kwiatkowski. W raporcie była mowa także o tym, że podczas przebywania na terenie Polski nie zauważono, by Bronisław Kwiatkowski kontaktował się z osobami niebezpiecznymi politycznie.
19 kwietnia 1923 roku Bronisław Kwiatkowski otrzymał dowód osobisty i książeczkę wojskową. Dalsze losy tego człowieka nie są znane.
Okładka paszportu B.Kwiatkowskiego. |
Jedna ze stron paszportu B.Kwiatkowskiego. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz