4 sie 2011

Wojna polsko-bolszewicka. Walki o miasto Postawy

6 pułk piechoty legjonów

"Dnia 22 maja (1919) przybył na front major Popowicz i objął dowództwo 6-go pułku piechoty legjonów. Do tej pory pierwszy i drugi bataljony 6-go pułku działały oddzielnie. Po szeregu licznych dalszych utarczkach i wypadach, nastąpiło oddanie obydwu bataljonów pułku pod rozkazy majora Popowicza. W pierwszych dniach lipca przybył na front po reorganizacji i uzupełnieniu w kadrze, trzeci bataljon. Pułk obsadził linię obronną, ciągnącą się poprzez Łubonary – Ignalino – Dawgieliszki – Melengjany – Widze – Koziany, do Postaw, którą utrzymał aż do końca sierpnia.

Długość tej linji obronnej, w prostej linji powietrznej, wynosiła przeszło 100 kilometrów. Obronę tak rozległego odcinka pułk przeprowadzał przy pomocy ciągłych wypadów na tyły przeciwnika, przyczem oddziały wypadowe docierały do 50 kilometrów w głąb obszaru zajętego przez Rosjan. Nie dozwalano nieprzyjacielowi na ujęcie inicjatywy w swoje ręce, przeciwnie – spychano go do roli zupełnie biernej. Z okresu tych bojów, zasługuje na szczególne podkreślenie walka stoczona o Postawy i obrona tego miasta. Zajmująca odcinek pod Postawami 3-a kompanja 6-go pułku, pod dowództwem podporucznika Niemierskiego, po wielu udatnych i licznych wypadach, otoczona została w mieście przez przeważające siły nieprzyjacielskie. Dowódca kompanji, spodziewając się tego, uczynił z Postaw redutę.

Trzy dni (19-21 czerwca 1919 roku) pod silnym ogniem artylerji przeciwnika kompanja broniła się przeciw kilkakroć silniejszemu liczebnie nieprzyjacielowi, odpierając liczne jedno po drugiem następujące natarcia. Bohaterską była postawa żołnierzy 3-j kompanji. Mimo grożby wyczerpania amunicji, żołnierze, trzy noce z rzędu nie śpiąc, odpierająć natarcia rosyjskie, poparte silną artylerją, przetrwali aż do chwili nadejścia odsieczy. Widząc ją już nadciągającą, rzucili się jeszcze do gwałtownego przeciwnatarcia, przyczyniając się do zupełnego powodzenia. Siły sowieckie pod Postawami wynosiły: 2000 bagnetów, 15 karabinów maszynowych i 6 dział...". 

 159 (74) pułk piechoty 

"14 maja 1920 roku 15-a armja sowiecka zaatakowała przeważającemi siłami na skrajnem północnem skrzydle 1-ą armję polską , odrzucając ją z obszaru Połocka i Lepla w kierunku południowo-zachodnim, na Mołodeczno i Mińsk. W odpowiedzi na ofensywę sowiecką, tworzy Naczelny Wódz Marszałek Józef Piłsudski w rejonie Święcian t. zw. „Armję rezerwową”, pod dowództwem generała Sosnkowskiego, w celu uderzenia na północne skrzydło 15-ej armji sowieckiej i odrzucenia jej zpowrotem na Berezynę i Autę. W skład armji rezerwowej wchodzi między innemi 7-a brygada rezerwowa a z nią 159-y pułk piechoty.

Dnia 1 czerwca 1920 roku dowództwo 7-j brygady rezerwowej wydaje rozkaz operacyjny Nr.10, nakazujący natarcie na Postawy. W myśl powyższego nakazał dowódca pułku natarcie 4 bataljonowi, którego zadaniem było wziąć Postawy od strony północno-zachodniej, nacierając przez przesmyki pomiędzy jeziorami. Dowódca bataljonu przystąpił natychmiast do wykonania zadania, przegrupowując podczas nocy bataljon do natarcia. W myśl tego 13-a kompanja skierowana została na przesmyk, wzdłuż toru kolejowego Święciany-Głębokie, z zadaniem natarcia wzdłuż toru, sforsowania mostu i osiągnięcia skrzyżowania drogi Postawy-Zabrodzie z torem. 15-a kompanja miała przejść przesmykiem bardziej na północ, zająć lasek na południe od wsi Zabrodzie, skąd ogniem flankowym wesprzeć natarcie kompanji 13-j.

14-a kompanja otrzymała zadanie osłony północnej flanki natarcia, od wsi Zabrodzie; 16-a kompanja, jako odwód, miała postępować za kompanją 13-ą . Kompanja karabinów maszynowych ustawiona na wzgórzach, miała ostrzeliwać pozycję nieprzyjaciela ogniem przenośnym, umożliwiając forsowanie przesmyku i mostu kolejowego. O godzinie 2 minut 30 po półgodzinnem przygotowaniu artyleryjskiem, skierowanem na przedpole nieprzyjaciela, ruszają 13-a i 14-a kompanje do ataku. Wstający świt odsłonił wdzierające się przez przesmyk szeregi polskie, które tuż przed nadpsutym mostem kolejowym zatrzymał krzyżowy ogień trzech karabinów maszynowych, skierowanych na wąskie przejście.

Odezwały się wreszcie i polskie karabiny maszynowe, lecz działanie ich było krótkie. Zła broń nie mogła sprostać zadaniu. Ranni wśród obsługi, psucie się i zacięcia karabinów, uniemożliwiają podtrzymanie silnego ognia, dlatego po małej chwili grały już tylko dwie „maszynki”. Zaczyna strzelać artylerja rosyjska, bijąc granatami przed most i na wzgórza, gdzie stoją polskie karabiny maszynowe. Położenie staje się krytyczne. Forsowanie wąskiego mostu na bagnistej rzeczce niemożliwie. Trzech zabitych i dwunastu rannych osłabia szeregi. Pada ciężko ranny dowódca nacierającej kompanji, podporucznik Małecki.

Posuwająca się na północnem skrzydle 13-a kompanja utknęła przed bagnistą rzeczką , nie mogąc jej sforsować pod śilnym ogniem. Natarcie zostaje wstrzymane. Dowódca bataljonu, widząc ciężkie położenie obu nacierających kompanij, nakazuje odwrót do stanowisk wyjściowych, meldując dowódcy pułku o niemożliwości natarcia przez wąskie przejście. Jednocześnie z 4-m bataljonem, przegrupowuje się do natarcia na odcinku południowym bataljon 3, wysuwając w pierwszą linję kompanje 10-ą , dalej 9-ą i 11-ą , wreszcie jako odwód kompanję 12-ą . Mając na północy bagna rzeczki Woronówki i jezioro, zbiera się bataljon przed wsią Zagacz z wytyczonym kierunkiem na wieś Dziuszki-Romelki. O godzinie 2 m. 45 uderza bataljon na wieś Dziuszki, skąd zaskoczeni Rosjanie uciekają w popłochu. Kompanja 10-a toruje drogę bataljonowi, przecinając gęsto rozrzucone druty kolczaste i wychodzi na wzgórze Dziuszki i Romelki.

Tu rozwija się bataljon w szachownicę , nacierając poprzez łany dojrzewającego zboża. Piękny i dodający otuchy widok karnych szeregów zdecydowanie idących naprzód na wroga, przepełnił dusze żołnierzy wiarą w siłę własną i zwycięstwo. Z pod wsi Romelki i wzgórz sąsiednich, zaczęły grać nieprzyjacielskie karabiny maszynowe. Gęsto zaczęły padać pociski, na które z polskiej strony odpowiedziano potężnym ogniem. Śilnie osadzeni we wśi Rosjanie, ziali z za opłotków morderczym ogniem i nie myśleli o opuszczeniu Romelek. Walka zaczęła się przeciągać, - zdecydowany ruch bataljonu osłabł, tylko 9-a kompanja, znajdująca się na prawem skrzydle, wciąż prze naprzód, mając przed sobą porośnięte bagna.

Wykorzystując tę osłonę przeprawia się przez nie, wpada od południa do wioski, na niespodziewającego się z tej strony natarcia wroga. Ruch ten zdecydował o losie walki. Nieprzyjaciel wzięty ze skrzydła wycofuje się gwałtownie na Postawy, pozostawiając na placu wielu zabitych i rannych, oraz 12 jeńców w rękach 3 bataljonu. Dla dokończenia rozpoczętego dzieła, rusza bataljon do obejścia sił nieprzyjaciela, znajdujących się w Postawach i brnąc przez bagna rzeczki Miadziołki, wychodzi na tyły Rosjan.

Niespodziewany ten manewr wzniecił popłoch w szeregach wroga. Gwałtownie opuszcza on miasteczko, wycofując się w kierunku północno-wschodnim. W pośpiesznym odwrocie grzęzną w bagnie dwa działa nieprzyjacielskie, które wpadają w ręce polskie. O godzinie 8-ej rano patrole 3-go bataljonu wkroczyły do Postaw, gdzie niedługo potem zbiera się cały pułk, ażeby w wysilonym pościgu dopaść wroga i dalej go gromić. Straty pułku: 7 zabitych i 31 rannych, wśród których jeden dowódca kompanji.

Po zreorganizowaniu 159. pułk piechoty pozostawał do połowy 1922 roku w Wielkopolsce. Dnia 5 marca 1921 roku Pułk otrzymał swą dzisiejszą nazwę "74. pułk piechoty". Chcąc związać tradycje bojową Pułku z dziejami pokojowymi, których terenem miał być Górny Slask, do cyfry Pułku dodano nazwę "Górnośląski". Ludność Śląska oczekiwała z utęsknieniem przybycia Pułku. W maju 1921 roku liczna delegacja przywiozła sztandar, ofiarowany Pułkowi przez społeczeństwo miasta i powiatu Lubliniec. Na sztandarze tym znajdują się najważniejsze daty z dziejów Pułku. Widomym znakiem zawiązującej się wieczyście łączności Pułku z Górnym Śląskiem, są umieszczone w rogach płachty sztandarowej herby miasta Lubliniec. Sztandar wręczył Pułkowi Pierwszy Marszałek Polski Józef Piłsudski dnia 22 maja 1921 roku, w Biedrusku. Na odznace Pułku znajduje się orzeł piastowski — herb ziemi Śląskiej i daty bojów pod Postawami i Przetyczą".

167 (75) pułk piechoty

"Wszedłszy w skład VII rezerwowej brygady piechoty, 75 pułk stanął na granicy polsko-niemieckiej, dozorując odcinek Leszno-Siemianice. W drugiej połowie maja 1920 roku VII brygada rezerwowa udała się na front północno-wschodni, by wziąść udział w kontrofensywie armii rezerwowej generała Sosnkowskiego. 167 bytomski pułk piechoty (75. pułk piechoty) zajął stanowiska wyjściowe nad rzeką Miadziołką na północ od Postaw. Natarcie rozpoczęło się o świcie dnia 2 czerwca. Pułk zaatakował śmiało silnie obsadzone pozycje nieprzyjacielskie pod Rybczanami. Wywiązała się krwawa i zacięta walka, w rezultacie której miejscowość została zdobyta. Bój pod Rybczanami, (dziś to Postawski rejon) który był podwaliną tradycji orężnej 75. pułku piechoty, żyje nadal w tradycji pokojowej Pułku. W dniu 2 czerwca, jako w rocznice tego boju, Pułk obchodzi bowiem swoje święto pułkowe. Nazwa “Rybczany” została również wyhaftowana na sztandarze pułkowym".  
                      
Żródło: "ZARYS HISTORJI WOJENNEJ PUŁKÓW POLSKICH 1918-1920"

Szlaki bojowe 74 p.p.
Szlaki bojowe 6-go p.p. leg.
Polscy oficerowie w okolicach wsi Duniłowicze (pod Postawami). Fotografia wykonana latem 1919r.
Pomnik polskim żołnierzom z 75 pułku piechoty we wsi Rybczany około Postaw.  We wrześniu 1939r. okupanci ze wschodu ten pomnik zakopali. Najprawdopodobniej, że on leży w ziemi do dziś (rysunek Mariana Bumblisa).
Pomnik "POLEGŁYM ŻOŁNIERZOM W OBRONIE OJCZYZNY" w Postawach (rysunek Mariana Bumblisa).

Według danych Rady OPWiM w Postawach znajdują się dwa miejsca spoczynku żołnierzy WP. Pierwszym z nich jest kwatera wojenna na cmentarzu, na którą ekshumowano żołnierzy z następujących miejscowości: 
  • Bahudziuki,
  • Hoduciszki,
  • Komaje,
  • Koziany ( Kucharski Jan, Michalczyk Stanisław, Wizer Julian ),
  • Michaliszki, Ozierawa, Platerowo ( Malina Jan ),
  • Podzisienka,
  • Przewoźniki ( Siarnicki ),
  • Rabeki, Wielka Olsia, Wilejty, Winogrady.

Drugim miejscem był pomnik. Lista strat Wojska Polskiego podaje nazwiska 21 żołnierzy, poległych w Postawach. Są to:
  • Arnip Edward
  • Blutsztein Nojech
  • Bryl Moszek
  • Brzeziński Antoni
  • Chludziński Ludwik
  • Czmielosz Władysław
  • Dziergowski Stanisław
  • Gawroński Henryk
  • Grabowski Bolesław
  • Jankowski Józef
  • Jasiński Władysław
  • Jóźwiak Antoni
  • Kokowski Stanisław
  • Konieczka Józef
  • Maj Jan
  • Markowski Józef
  • Mońka Stanisław
  • Nowak Maksymilian
  • Praski Józef
  • Trynkiewicz Antoni
  • Wieczorek Michał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz