22 gru 2013

Wybitnej brawury i odwagi oficer

„Wybitnej brawury i odwagi oficer” –  tak napisał generał Leon Berbecki o Janie Światkowskim, legioniście  Legionów Piłsudskiego, pułkowniku  Wojska Polskiego, sybiraku, uczestniku trzech wojen.

Urodził się Jan Światkowski 25.I.1893r. w Tuszowie Narodowym, pow. Mielec, syn Mateusza i Agnieszki z domu Malec. Uczeń gimnazjum w Mielcu. Działał w ZWO i PDS. W początkach sierpnia 1914r. wyruszył w pierwszej grupie ochotników mieleckich na zbiórkę do Krakowa, do oddziałów strzeleckich. Przydzielony do plutonu „mieleckiego”, 2. kompanii VI baonu 1p.p. jako zastępca dowódcy sekcji. Ze swoim oddziałem brał udział we wszystkich bitwach legionowych, awansując do stopnia sierżanta – szefa kompanii. Maturę zdał  10.II.1915r. w terminie nadzwyczajnym, w czasie urlopu z frontu. 26.V.1916r. został ranny na tzw. „reducie Piłsudskiego”. Odznaczony Austriackim Medalem Srebrnym I klasy. W 1918 roku ukończył austriacką szkołę oficerską, z której w końcu  października 1918r. uciekł z uzbrojoną drużyną do kraju.

W listopadzie 1918r. wstąpił do organizującej się kompanii Wojska Polskiego w Mielcu, a następnie zameldował się u majora Lisa Kuli w Lublinie. W 1918 – 1919  Jan Światkowski walczył na froncie ukraińskim jako dowódca 2. kompanii 23. pp. WP pod Machnowem i Uchnowem. Wkrótce bolszewicy przekroczyli wschodnie granice Polski i rozpoczęła się wojna polsko – bolszewicka. W grudniu 1919 r. podporucznik Jan Światkowski wyruszył na front bolszewicki. 16.VI. 1920r.  pod Okuniewem na Wileńszczyźnie (obecnie Miorski rejon Białorusi) został ranny w głowę odłamkiem szrapnela, ale nie opuścił stanowiska, podtrzymując na duchu  swoich żołnierzy.

27.VII.1920r.,  podczas obrony wsi Karasino (obecnie Brasławski rejon Białorusi), gdy jego oddział został zaatakowany przez znaczne siły kawalerii i piechoty bolszewickiej, mimo silnego ognia, w ataku na bagnety zatrzymał nieprzyjaciela, a następnie zmusił go do odwrotu.  23.X.1920r., w walkach pod Brzostowicą Murowaną (Grodzieńszczyzna, Białoruś),  prowadząc swą 10. kompanię do boju, z granatami w ręku wpadł do bolszewickich okopów, wziął jeńców i zmusił nieprzyjaciela do ucieczki.

24.X.1920r.,  po przejściu bolszewików do kontrataku i cofnięciu się oddziałów polskich, wysłany został do kontrataku.  Szedł  na czele swej kompanii i walczył z nieprzyjacielem na bagnety, wypierając go z zajętych pozycji. Za czyny te został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari nr. 1253. W walkach brał udział aż do rozejmu w 1921r., awansując kolejno do stopnia porucznika i kapitana. Za waleczne czyny i służbę na froncie polsko-bolszewickim Jan Światkowski został dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych  i Orderem Virtuti Militari. Był także odznaczony między innymi  Krzyżem Niepodległości, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Po wojnie pozostał w wojsku. Służył w 23.pp. we Włodzimierzu Wołyńskim (obecnie Ukraina) jako dowódca kompanii, a następnie batalionu. W 1928r. został awansowany do  stopnia majora.

W 1921r., 25 września, ożenił się z Józefą Jakubianiec ze Święcian (Wileńszczyzna, powiat sąsiadujący z postawskim), siostrą słynnego oficera polskiego wywiadu Alfonsa Jakubiańca (jego życie i działalność są opisane w książce pt. "Tiergarten"). Dwa lata później, 27 stycznia 1923r., urodziło się ich pierwsze dziecko – córka Wanda Janina, a 20 marca 1927 r. urodził się syn – Lech Kazimierz.

W 1934r. Jan Światkowski został dowódcą Batalionu KOP „Rokitno” na Polesiu. W 1936r. awansował do stopnia podpułkownika i otrzymał przeniesienie do Suwałk na dowódcę tamtejszego Batalionu KOP Suwałki, a następnie w grudniu 1937r. do Głębokiego na Wileńszczyźnie na zastępcę dowódcy Pułku KOP Głębokie. Tuż przed wojną został dowódcą tego pułku.

Pułk KOP „Głębokie” składał się z następujących jednostek:
Batalion KOP (Korpus Ochrony Pogranicza) "Podświle"
Batalion KOP "Łużki"
Szwadron kawalerii KOP "Podświle"
Szwadron kawalerii KOP "Łużki"
Stacja gołębi pocztowych  "Postawy".

Później w skład pułku został dodatkowo włączony Batalion KOP „Słobódka”, Szwadron KOP "Druja" oraz nowo powstały Batalion Odwodowy „Berezwecz”. Latem 1938. dowódcy pułku została podporządkowana Dziśnieńska Półbrygada Obrony Narodowej, sztab której mieścił się w Postawach.

23. marca 1939r. we wszystkich szwadronach  kawalerii pułku KOP Głębokie został ogłoszony alarm, w wyniku którego tę jednostkę wcielono do zgrupowania kawalerii „Feliks” pod dowództwo pułkownika Feliksa Kopcia. W tym samym czasie ze składu pułku został wydzielony obwodowy  batalion „Berezwecz”, który włączono do 2. Pułku KOP. W kwietniu 1939r. ze składu pułku został oddzielony jeszcze  Batalion KOP „Słobódka”, który przerzucono w rejon Augustowa. Aby wypełnić niedobór personelu, zdecydowano dołączyć do pułku „Głębokie” półbrygadę „Dzisna”, która składała się z dwóch batalionów ON (Obrona Narodowa): „Postawy” i „Brasław”. Dowódcą tej półbrygady był pułkownik Edward Perkowicz.

O świcie 17. września 1939 roku pułk KOP "Głębokie"  przyjął na siebie pierwszy cios agresora. W kierunku na Głębokie nacierały jednostki 3.  Armii Radzieckiej (dowódca W. Kuźniecow), które miały za zadanie pod dwoma  zbiegającymi się kierunkami zająć Głębokie, a potem nacierać na Postawy, Święciany i dalej – na Wilno (razem z 11. Armią).

Półbrygada ON „Dzisna” o godz. 5.00 została zaalarmowana przez kpt. C. Chodźkę. O godz. 11.00 płk Światkowski poinformował, iż pod naciskiem wroga oddziały KOP rozpoczęły odwrót na Brasław. Szef sztabu półbrygady nakazał dowódcy batalionu ON „Postawy” kpt. Józefowi Caderowi wymarsz do Wilna w celu dołączenia do wojsk,  broniących tego miasta.

Straciwszy strażnice, bataliony pułku KOP „Głębokie” zaczęły się wycofywać w kierunku Głębokiego. 17. września, pod wieczór,  5. Strzelecka Dywizja i 25. Brygada Pancerna Armii Czerwonej zbliżyły się do miasta. Biorąc pod uwagę ogromną przewagę liczebną wroga oraz rozkaz dowództwa KOP z Wilna, ppłk Jan  Światkowski jeszcze o godz. 11.oo dał wszystkim jednostkom pułku rozkaz odwrotu w kierunku granicy z Łotwą  na trasie Mosarz - Widze - Brasław. 19 (lub 20) IX.1939r. J. Światkowski wraz z kilkunastoma swymi żołnierzami przekroczył granicę z Łotwą i został tam internowany.

W 1940r., po wkroczeniu Armii Czerwonej na teren Łotwy, został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu w Rydze. Następnie władze radzieckie skazały go na dziesięć lat pozbawienia wolności i wywiozły do obozu w Komi. Jako skazaniec skierowany został do pracy przy wyrębie lasu. Wkrótce wskutek niedożywienia  i ciężkiej pracy zachorował na awitaminozę (tzw. cynga) i był bliski śmierci. Skrajnie wycieńczonego uratowało od śmierci podpisanie układu Sikorski-Majski. Uwolniony z łagru, wstąpił do armii gen. Andersa i opuścił ZSRR, udając się na Bliski Wschód. Tam ciężko zachorował na malarię, której ataki nie opuszczały go aż do śmierci.

Przez jakiś czas był komendantem placu w Jerozolimie. Tam pozostawił po sobie pamięć, biorąc udział w restauracji kościoła „Ecce Homo”, przeprowadzonej przez Wojsko Polskie gen. Andersa, co uwidoczniła pamiątkowa tablica. Za osobiste zaangażowanie otrzymał z rąk biskupa Jerozolimy Złoty Sygnet z Krzyżem Jerozolimskim, najwyższe odznaczenie kościelne. Po zakończeniu wojny został przeniesiony do Anglii, skąd w 1947 roku powrócił do Polski, gdzie czekały na niego  żona i dzieci. Zamieszkał we wsi Głogoczów pod Krakowem, w zakupionym jeszcze przed wojną gospodarstwie. Zmarł 13.VI.1963r. w wyniku choroby nerek. Pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Wykorzystane źródła: 1. „Wieści Regionalne”, styczeń 1998r., Nr.1(84), artykuł Renaty Paterak „Jan Światkowski – uczestnik trzech wojen”, 2. Artur Orchał  „Słownik oficerów i chorążych KOP w Suwałkach ( 1929 - 1939 )”, 3. „Rocznik Mielecki” 1999, „Światkowski Jan”.

Serdecznie dziękuję Panu Kazimierzowi Tarapacie, który przysłał skany zdjęć z rodzinnych zbiorów, kopie artykułów o Janie Światkowskim oraz opowiedział o kilku ciekawych faktach z jego życia.

Rodzice Jana Światkowskiego - Mateusz i Agnieszka.
Fotografia przedstawia legionistów mieleckich po zdaniu matury w terminie nadzwyczajnym ( 20 Xll 1915 r.), w czasie urlopu z wojny - trzeci z lewej: Jan Światkowski późniejszy płk. WP, pierwszy z prawej: Tadeusz Niezabitowski z Tarnobrzega późniejszy płk. WP, pierwszy z lewej: Jan Weryński z Mielca późniejszy wiceprezydent Lwowa, zamordowany przez sowietów w 1939 r. w Bykowni.

Fotografia przedstawia legionistów mieleckich w okopach - pierwszy z prawej: Jan Światkowski.

Jan i Józefa Światkowscy
Jan Światkowski z dziećmi: Wandą i Lechem
Okładka książki Artura Orchała „Słownik oficerów i chorążych Korpusu Ochrony Pogranicza w Suwałkach 1929-1939”. Jan Światkowski w centrum zdjęcia. Siedzi wśród oficerów i podoficerów batalionu KOP „Suwałki”.
Na fotografii - posiadłość Jana Światkowskiego w Głogoczowie pod Krakowem, zakupiona jeszcze przed wojną. Na pierwszym planie Jego żona Józefa (z domu Jakubianiec).

Jan Światkowski
Jerozolima - wrzesień 1944 r. - na balkonie w Hotelu Gmy Dawid
Jerozolima
Palestyna - Samarja - z Arabami drugi z lewej J.Światkowski
W Iraku na pustyni - lato 1943 r. Gen. Wiatr przed frontem oddziałów - Światkowski pierwszy z lewej.
Ppłk. J. Światkowski. Szpital w Palestynie - lipiec 1944 r. - po przebytej malarii.
Ppłk. Jan Światkowski

2 komentarze:

  1. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję Panu za blog "Miasto Postawy i okolice".
    Co prawda urodziłem się we Wrocławiu, to jednak w moim rodzinnym domu wszystkie opowiadania i wspomnienia rodziców wiążą się z okolicami Postaw.
    Mój tato urodził się w osadzie wojskowej Czerniaty w gminie Hruzdowo, a mama w Giruciach koło Łyntup
    Czy będzie można nawiązać z panem kontakt i zadać parę pytań o rodzinne strony :)
    Moje pierwsze pytanie wiąże się z tym czy Pana lokalizacja podana na blogu - Łotwa to nazwa państwa czy miejscowości w pobliżu Czerniat?

    Życzę Panu wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku.
    Wojciech z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń