Stanisław Jasiukiewicz |
Po wybuchu II wojny światowej zgłosił się na ochotnika do Wojska Polskiego i brał udział w kampanii wrześniowej. Po powrocie do domu uczęszczał do dziewiątej klasy rosyjskiej szkoły średniej, którą ukończył w roku 1941. Po zajęciu Postaw przez wojska niemieckie w 1941r. pracował kolejno jako: malarz szyldów, robotnik, urzędnik w magistracie. W okresie tym działał również w polskiej konspiracji. Od stycznia 1944. walczył w IV Brygadzie Partyzanckiej AK „Narocz” dowodzonej przez por. Longina Wojciechowskiego „Ronina”.
Mieszkaniec Postaw, Stanisław Jurkowlaniec, wspominał: „W 1944r. oddziały AK zbliżyły się do Postaw. Z miasteczka zaczęła uciekać młodzież wstępując do AK. Do AK uciekł również Stanisław Jasiukiewicz, który wieczorami, z wieży kościoła w pobliskiej wsi Zadziewie, grywał na trąbce polski hymn”. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Wilna, czwarta brygada AK została rozbrojona. Polskich żołnierzy wywieziono do Kaługi (Rosja) i wcielono do radzieckiego zapasowego pułku. Polacy, jako więźniowie, pracowali tam przy wyrąbywaniu lasu.
W styczniu 1946r. Stanisław Jasiukiewicz powrócił do kraju i zamieszkał w Toruniu. Podjął tam studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Występował równocześnie przez jeden sezon w Toruńskim Domu Żołnierza, gdzie 5.10.1946.r. zadebiutował w roli Jana w „Ślubach panieńskich i na scenie tej zagrał kilka innych ról. W latach 1947-1949 studiował na Wydziale Aktorskim PWST w Łodzi. Jesienią 1949. został zaangażowany do Teatru Dramatycznego we Wrocławiu. Debiutem zawodowym Jasiukiewicza była rola Griniowa ("Moskiewski charakter", 26.11.1949). Obsadzany początkowo przede wszystkim w rolach amantów, jak np. Ryszard ("Henryk VI na łowach"), Kleant ("Skąpiec"), Nielkin ("Małżeństwo Kreczyńskiego"), wykazał nowe możliwości w życzliwie przyjętych, tak odmiennych rolach, jak: Platon Kreczet ("Chirurg", 1953), Armando ("Bieg do Fragala", 1953), Juliusz Fuczik ("Wkrótce zakwitną kasztany", 1954).
Jesienią 1955. zagrał z wielkim sukcesem Gustawa-Konrada w "Dziadach" w Teatrze Polskim w Warszawie i od tej chwili związał się z tą sceną do końca życia. W okresie warszawskim przeważały role z repertuaru romantycznego; najważniejsze z nich to: Henryk Darnley ("Maria Stuart" J. Słowackiego, 1958), Zbigniew ("Mazepa", 1958), Ksiądz Negri ("Beatrix Cenci", 1959), Margrabia Posa ("Don Karlos", 1960), Semenko ("Sen srebrny Salomei", 1963), powtórzenie roli Gustawa-Konrada (1963), Von Kalb ("Intryga i miłość", 1969).
Chętnie podejmował się również interpretacji postaci charakterystycznych, komediowych, a nawet groteskowych: Wielki Książę Konstanty ("Noc listopadowa", 1960), Poeta ("Wesele", 1961), Dymitr ("Bracia Karamazow", 1963), Melchior Abłoputo ("Oni", 1966), Król ("Król Czwarty", 1966), Zawilec ("Sułkowski", 1968), Nozdriew ("Martwe dusze", 1969), szambelan Kawalerski ("Ciotunia", 1970). Ostatnią rolą, którą zagrał w Teatrze Polskim był Szmaga w "Niewinnych winowajcach" (16.10.1971). W latach 1972-1973 uczestniczył tylko w próbach. Choroba nie pozwoliła mu już wystąpić na scenie w sztukach: "Klik-klak" i "Uczeń diabła". W Warszawie zagrał łącznie czterdzieści sześć ról (nie licząc występów estradowych i wieczorów poetyckich).
W filmie debiutował w roli żołnierza radzieckiego ("Miasto nieujarzmione", 1950). Z wielu jego ról filmowych wyróżniono: Gąbińskiego ("Celuloza"), Konrada Guderskiego ("Wolne miasto"), Stefana Ziarno ("Ostatni strzał"), Ulricha von Jungingena ("Krzyżacy"), majora "Dziadka" ("Dzień oczyszczenia"), Władysława Tarkowskiego ("W pustyni i w puszczy"), przeora Kordeckiego ("Potop"). Dwa ostatnie filmy wyświetlono już po jego śmierci. Występował również w filmach telewizyjnych, m.in. jako Stanisław Kos-"West" w serialu "Czterej pancerni i pies", gen. Fister ("Stawka większa niż życie"), gen. Rudenko ("Epilog norymberski").
Był popularnym aktorem telewizyjnym. Zagrał ponad sześćdziesiąt ról telewizyjnych; do ważniejszych należały: Holofernes (Judyta), Siergiej ("Irkucka historia"), rola tytułowa w "Fauście", Izquierdo ("Montserrat"), Tietieriew ("Mieszczanie"). Często występował także w teatrze radiowym. Aktor dużego formatu, wszechstronny, o dużej rozpiętości środków wyrazu, zajął wybitną pozycję artystyczną wśród swoich rówieśników.
Stanisław Jasiukiewicz był bardzo pobożnym człowiekiem, dużo modlił się. Znany jest jeden przypadek, kiedy na całą noc pozostał w kościele. Zmarł 27.06.1973.r. Pochowano go na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Polskiego pochodzenia mieszkańcy Postaw pamiętają swego znakomitego rodaka. Dobrze byłoby w jakikolwiek sposób upamiętnić tego wybitnego artystę i godnego człowieka, na przykład w nazwie ulicy. Niestety, teraz na Białorusi to nie jest możliwe.
Ul. Wileńska (obecnie Sowiecka) w Postawach. Widok od strony placu. Na tej ulicy, po lewej stronie, mieszkała rodzina Jasiukiewiczów. |
Chciałam sprostować jedną z podanych wiadomości.Pan Stanisław Jasiukiewicz całą noc spędził w kościele na Jasnej Górze aby wczuć się w atmosferę jaka tam panowała, gdyż przygotowywał się do roli przeora Kordeckiego w "Potopie". Był wielkim aktorem i pragnął idealnie wcielić się w graną przez siebie postać. Nie należy więc pisać, że on sam był człowiekiem bardzo pobożnym.Za wiadomości o jego rodzinie w Postawach bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubilam Tego aktora.Widzialam w nim madrego ,dobrego czlowieka,jakos tak pieknie zamyslonego nad zyciem.Moj ideal mezczyzny.Madry ojciec jako Wladyslaw Tarkowski w filmie"W pustyni i w puszczy".Mezczyzna o pieknej duszy i pieknym wygladzie.Taki byl. Jeden jedyny raz bylam na Powazkach ,w celu odnalezienia grobu Stanislawa Jasiukiewicza.
OdpowiedzUsuńJa tez odwiedzilam jego grob, gdy po latach odwiedzilam Polske.
UsuńDziś nie ma takich aktorów
OdpowiedzUsuń