tag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post8264088908555332527..comments2024-03-11T16:55:29.539+01:00Comments on Miasto Postawy i okolice: Parafia ZadziewieGenadiusz Khttp://www.blogger.com/profile/06704895885533163264noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-16615603175647748982024-01-29T13:37:46.872+01:002024-01-29T13:37:46.872+01:00Hi. My father was Bronislaw Karol, born 1914, liv...Hi. My father was Bronislaw Karol, born 1914, lived in Zadziew.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-81385547913293020332023-09-20T07:44:31.480+02:002023-09-20T07:44:31.480+02:00Bronislaw Karol - ojciec byl Kajetan, matka to Va...Bronislaw Karol - ojciec byl Kajetan, matka to Valeria. Miał brata, ale niewiem imienia. Wanda Swintonnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-57230338802080975532023-03-05T17:09:57.358+01:002023-03-05T17:09:57.358+01:00Witam. Szukam rodziny Bronislawa Karol, urodzony 1...Witam. Szukam rodziny Bronislawa Karol, urodzony 1914, w Zadziewie. Poprosze o pomagi.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-16915800315170118112022-06-09T00:34:12.795+02:002022-06-09T00:34:12.795+02:00Mogę skontaktować z rodziną Rundzio z Zadziewia. P...Mogę skontaktować z rodziną Rundzio z Zadziewia. Proszę podać maila.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-49332311061734443412022-03-24T19:08:15.682+01:002022-03-24T19:08:15.682+01:00Witam, szukam informacji o rodzinie Rundzio / Rónd...Witam, szukam informacji o rodzinie Rundzio / Róndzio z Zadziewia. Danettehttps://www.blogger.com/profile/12538302982531889517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-39097629307050014102015-09-02T19:29:07.760+02:002015-09-02T19:29:07.760+02:00witam,
szukam śladów swojej rodziny - tereny obecn...witam,<br />szukam śladów swojej rodziny - tereny obecnej Białorusi, miejscowość Dzisna, brat mojego dziadka był księdzem, nazwisko Romejko (pisane: Romeyko)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8941109464297786217.post-44746192095104832592011-11-08T13:27:57.866+01:002011-11-08T13:27:57.866+01:00Witam,
jestem pod wrażeniem bloga, który Pan prowa...Witam,<br />jestem pod wrażeniem bloga, który Pan prowadzi, bardzo dużo ciekawych informacji. Z okolicami Postaw związane są po trochu losy mojej rodziny od strony mamy - Wilczyńskich.<br />W 1939 roku proboszczem w Postawach został ks. Jan Romejko, który wcześniej był proboszczem w Dziśnie. W Dziśnie mieszkała moja rodzina. Dziadek - Władysław Wilczyński - był organistą a babcia - Maria - zajmowała się plebanią, mieszkali przy kościele. Dziadek przyjaźnił się bardzo z ks.Romejko i kiedy wybuchła wojna, umiescił swoją rodzinę w Stefanowie niedaleko Mior, a samo dzięki księdzu Romejce uciekł przed Rosjanami do Zadziewia. Tam dostał pracę jako organista. Jeszcze przed przyjściem Niemców (przed 22 czerwca 1941 roku), na wiosnę (przypuszczam, że w 1941, moja mama już nie pamięta dobrze - rocznik 1937) przywiózł właśnie do Zadziewia swoją rodzinę. Mieszkali w organistówce przy plebanii, która - jak wspomina moja mama była duża. Strasznie przeżyła pożar w organistówce, kiedy spalił im się pokój (mówiła, że zapamiętała to, bo spaliły się jakieś ptaki w klatce, kanarki czy jakieś inne,i strasznie płakała). Przybycie Niemców w 1941 roku, zarówno moja babcia, jak jeszcze żyła - jak i moja mama wspominają dość poprawnie. Przyszli, zapytali się czy mogą przespać się w stodole, oficerowie przyszli na kolacje do domu, a żołnierze spali w stodole. Rano się zabrali, sprzątnęli po sobie w stodole i pojechali. Inaczej było z ruskimi partyzantami, ci to jak wpadli w nocy, to nawet niedzielną sukienkę babci zabrali. Niemcy kazali mojej cioci, która w 1939 roku zdała maturę w Dziśnieńskim gimnazjum, uczyć w szkole w Siwcach (inaczej wywieźli by ją do Niemiec na roboty). Zabierała tam moją mamę. Kiedyś do tej szkoły w Siwcach wpadli Niemcy i kazali dzieciom coś tam śpiewać, jeden z nich wziął moja mamę na ręce. Mama strasznie się bała. Mama opowiadała mi jeszcze, że do Postaw przyjeżdżała z babcią do łaźni, którą prowadziły jakieś siostry. I właściwie to wszystko co wiem z opowiadań od moich bliskich na temat Postaw i okolic. Niestyty nie mam żadnych zdjęć z okresu, kiedy tu przebywali. W Zadziewiu moi dziadkowie byli tylko do 1944 lub 1945 roku. Właśnie wtedy wrócili do Stefanowa, tam dziadkowie mieli jakiś mały majątek i stąd w 1946 roku repatriowali się na Mazury, koło Olsztyna.<br /> Znalazłem również na pańskim blogu artykuł poświęcony pamięci księdza Aleksandra Grabowskiego. Chociaż znam trochę historię brygad wileńskich, szczególnie V i VI (interesowałem się z racji ich walk partyzanckich już na podlasiu, białostocczyźnie, warmi i mazurach aż po pomorze w latach 1945-1948) dopiero dzisiaj, kiedy czytałem o nim na pański blogu i oglądałem zdjęcia uświadomiłem sobie, że jest to ten sam ksiądz, który w roku 1937 był katechetą szkolnym w parafii Borodzienicze (parafia rzymsko-katolicka dla miasteczka Jody). Proboszczem był wtedy ksiądz Józef Wożniak. Właśnie w 1937 roku w tym kościele brali ślub moi dziadkowie ze strony ojca (pochodzili z Jod). Ale który z nich udzielał im ślubu? nie wiem. Pewnie proboszcz :) <br /> Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratuluję prowadzenia blogu. Oby jak najwięcej materiałów pan uzyskał. Trzeba jak najwięcej publikować, przypominać i uświadamiać. Powodzenia w dalszej pracy. <br /> <br />Karol ZiemiecAnonymousnoreply@blogger.com